Biuro rachunkowe powinno być naszym partnerem w prowadzeniu biznesu. Oczywiście sami też możemy księgować faktury, wypełniać deklaracje podatkowe (np. o zaliczce na podatek dochodowy albo VAT - jeśli jesteśmy jego płatnikiem) i wysyłać je do urzędu skarbowego, obliczać kwoty podatku, tworzyć comiesięczne zestawienia z ewidencji. Ale czy oszczędność rzędu 200-300 zł jest warta ślęczenia nad dokumentami po nocach, zaniedbywania życia rodzinnego, własnych zainteresowań? Poza tym odpoczywać też kiedyś trzeba...
Zresztą najpierw będziemy musieli przekopać się przez kilka ustaw. Nie obejdzie się szperania w internecie, szukania po książkach, w których wytłumaczone jest, jak prowadzić księgowość. Ryzyko pomyłki jest bardzo duże. Przecież jesteśmy tylko ludźmi, a naszą podstawową działalność stanowi prowadzenie firmy.
W związku z tym wynajmijmy biuro rachunkowe. To naprawdę się opłaci. Zaoszczędzimy sporo zdrowia i nerwów.
Wybierając biuro rachunkowe, musimy zachować czujność. Dlaczego? Tylko uprawnione podmioty mogą świadczyć tego typu usługi. Chodzi o: księgowych (osoby będące z wykształcenia, z zawodu księgowymi), biegłych rewidentów, doradców podatkowych, radców i adwokatów oraz osoby z licencją wydaną przez Ministerstwo Finansów.
Nie zapominajmy o umowie, która powinna mieć formę pisemną (będzie naszym podparciem w razie niewywiązywania się z ustaleń przez biuro rachunkowe).